itro יִתְר֨וֹ itro (wj. 18,1-20,23). ach, gdyby, gdyby, gdyby człowiek był doskonały, to nie potrzebowałby boga. a skoro już – to może potrzebuje doskonalszego boga? bo ten żąda i nakazuje, ale co z tego wychodzi?
katastrofa sądów:
itro to teść mojżesza, kapłan midianicki, który mojżeszowi poradził, mówiąc krótko, by ten ustanowił sądy, zamiast sądzić samemu cały naród, by 18,21 dobrał sobie ludzi dzielnych, (piela): zdatnych do sprawowania sądów, bogobojnych, godnych zaufania, brzydzących się łapówką. i mojżesz tak zrobił. zatem, co się stało po drodze? ani wśród żydów, ani wśród innych narodów nikt nie wybiera sędziów. tutaj tora jest bardzo przydatna i winna być nauczana na całym świecie. dlaczego? bo mówi, że sądzeniem winni zająć się ludzie dobrani, uczciwi, a nie ci, którzy dostali dyplomy i licencje i choć są często nieuczciwi, to ferują w imieniu prawa wyroki, często nieuczciwe. katastrofa, nie sądzą nas wybrańcy.
katastrofa narodu:
bóg upiera się, by ludzie dotrzymali warunków przymierza z nim, ludzie się zgadzają, bóg mówi, że będą oni dla boga 19,6 (pardes lauder): królestwem szlachetnie urodzonych i świętym narodem. według tory zatem tylko żydzi dostępują tego zaszczytu, reszta ludzi na świecie to tylko gorszy sort, goje. tora stosuje protekcję, czego dzisiaj ludzie nie lubią.
katastrofa boga:
bóg zapowiada spotkanie, ale ostrzega, że ktokolwiek dotknie góry spotkania, ma być ukamienowany albo zastrzelony z łuku. bóg zapowiada sceny grozy i strachu podczas spotkania, jakby bóg nie przyjacielem ludzi, tylko ich tyranem. a dziesięcioro przykazań? zobaczmy o co chodzi. 20,3 bóg stosuje paragraf wyłączności: człowiek nie może przyjaźnić się z innymi bogami. czyż nie lepiej żyć w przyjaźni z wszystkimi dobrymi bogami, szczególnie mniej groźnymi? 20,5 bóg jest zazdrosny i żąda wyłączności – czy to dobry partner dla kogokolwiek? katastrofa, nie możemy wybrać sobie boga.
katastrofa sumienia:
20,8-9 chcemy pracować, gdy musimy i odpoczywać, kiedy chcemy. katastrofa – wybieraj właściwy czas dla siebie. 20,12 szanujemy ojca i matkę z głębi sumienia, bez nakazów. 20,13 zgoda, żadnego zabijania (a szczególnie hodowania, by zabijać) ani mordowania. dlaczego nie wybieramy życia? 20,14 naturalnie, nie pożądać ani nie kraść cudzej rzeczy, czy kobiety czy mężczyzny. chciwość to nasz bóg.
Comments