wajesze’w – to dziewiąty fragment tory (rdz. 37,1-40,23) na kolejny tydzień i nie ma w nim żadnego z תרי"ג מצוות tarjag micwot - 613 przykazań [nakazów i zakazów]. co jest, to dalszy ciąg biblijnego festiwalu popędu do zła. jaakow jakub secundo voto izrael zamieszkał w kanaanie knaa’n כנען razem z dwunastoma synami, gdzie wcześniej osiadł awraham abraham. ulubieńcem jaakowa był najmłodszy, będący synem później starości ben-zkuni’m בן-זקונים josef józef יוסף, który mając lat siedemnaście szwa’ esre’ שבע עשרה, donosił jaw’e et dibata’m raa’ יבא את-דיבתם רעה przynosił złe słowa - tłumaczy pardes lauder i dodaje że na braci. cylkow – donosił oszczerstwa ich złośliwe. bt – donosił, że źle mówiono o tych synach jego. ale romaniuk twierdzi, że donosił ojcu o złym postępowaniu swoich braci. wujek dość osobliwie: oskarżył bracią swą o grzech barzo sprośny. w każdym razie ojciec go lubił i sprawił mu ktonet pasim כתונת פסים czyli koszulę w pasy. pardes lauder – kolorowe ubranie, cylkow – płaszcz strojny. bt – długą szatę z rękawami. wujek – suknię wzorzystą. przez to bracia go znienawidzili i nie potrafili rozmawiać z nim przyjaźnie (pardes lauder) – jasnu oto’ welo’ jachlu dabro leszalom ישנאו אתו ולא יכלו דברו לשלום. inni tłumaczą podobnie, dość przydługo, za to wujek: nienawidzili go i nie mogli nic łaskawie z nim mówić. znienawidzili go jeszcze bardziej po tym jak opowiedział im swój sen: w polu wszyscy wiązali snopy mealmi’m alumi’m מאלמים אלומים i snop józefa stanął pośrodku, a snopy braci wokół, kłaniając mu się tisztachwejna’ תשתחוין. a w drugim śnie kłaniają mu się słońce, księżyc i jedenaście gwiazd. ojciec igar bo’ יגער בו. tu zgodny, że go skarcił, a wujek nawet, że go złajał. no i teraz się zaczyna. pewnego dnia ojciec posyła józefa do braci pasących trzody i gdy ten zbliża się, bracia mówią o nim baal hachalomo’t halaze’ ba’ בעל החלומות הלזה בא, według pardes lauder: patrzcie, idzie mistrz snów, a u wujka: onoć idzie widosen. bracia według pardes lauder uradzili, że należy mu się śmierć itnaklu’ oto’ lehamito’ יתנכלו אתו להמיתו. romaniuk – postanowili go zgładzić. bt dodaje – podstępnie. cylkow – uknuli przeciw niemu, aby go zgładzić. wujek – myślili go zabić. ale go nie zabili tylko wrzucili do studni (pardes lauder) jaszlichu’ oto’ habora ישלכו אתו הבורה, do dołu bez wody, ale wcześniej zdjęli z niego wspomnianą koszulę w pasy. potem uznali, że jego śmierć nic im nie da, więc go sprzedali przechodzących właśnie izmaelitom. jasne? zamiast brata woleli pieniądze. ruwena, który był przeciwny morderstwu, nie było w tym momencie, a kiedy wrócił, powiedział, co zobaczył: chłopca nie ma – dół jest pusty. a ja dokąd pójdę? hajeled ejnenu’ waani’ ana’ ani’ ba’? הילד איננו ואני אנא אני בא? bracia splamili krwią koziołka koszulę józefa i posłali ją ojcu, a ten powiedział chaja ra’a achalathu’ taraf toraf josef חיה רעה אכלתהו טרף טרף יוסף, co wujek przełożył: źwierz okrutny zjadł go, bestia pożarła józefa. tutaj omijamy historię onana, który nie chciał mieć dzieci z żoną swego zmarłego brata i sziche’t arca שיחת ארצה, wujek: upuszczał [nasienie] na ziemię. opuszczamy historię kobiety, która udawała nierządnicę – zona’ זונה, by zajść w ciążę ze swoim teściem i przechodzimy do egiptu, gdzie bóg opiekuje się józefem. józefa kupił urzędnik faraona seri’s faro’ סריס פרעה. ale żona faraona oskarża józefa o gwałt ינס jana’s, wujek: aby leżał ze mną. skutkiem tego, józefa wtrącono do więzienia, a tam wykazał on umiejętność czytania snów i dopiero dwa lata później ta zdolność odmienia jego los. ale o tym, za tydzień.
tora co tydzień - wajesze'w
Zaktualizowano: 9 lut 2020
Comments