popularyzacja języka hebrajskiego - klub kultura i podróże - קפה "עברית" פרוייקט - קידום שפת עֵבֶר - מועדון תרבות ונסיעות
projektuje się na waszych oczach. nie używamy, tak jak w hebrajskim, wielkich liter.
hebrajska kafé projekt. nip 6871333133. tel. +48/798866952 hebrajskakafe@gmail.com | pro publico bono - wspieraj i współpracuj
puszka w banku ing 22 1050 1575 1000 0092 5815 0284 - dziękujemy za wsparcie
rok założenia 2018
stoimy po stronie języka. żebyście się wygadali.
2024 ROK JEHUDY AMICHAJA
w hebrajskiej kafé projekt
adin steinzalc | עדין סטיינזלץ
talmud dla każdego (fragment)| przełożył z hebrajskiego tomasz korzeniowski
niepublikowane gdzie indziej
foto: strona tytułowa książki "talmud dla każdego"
Rozdział 13
Tematy Talmudu
Już spis tytułów starcza, by uświadomić sobie bezlik dyskutowanych w Talmudzie tematów. Ale nawet to, nie odzwierciedla wszystkich kwestii, jakimi Talmud faktycznie się zajmuje. Celem Talmudu jest „Talmud Tora” to jest nauczanie Talmudu w szerokim znaczeniu tego pojęcia. W sposób szczególny, Tora obejmuje całość problemów tego świata. Jeden z talmudycznych rozdziałów opisuje Torę jako pierwotny program, według którego powstał świat, a drugi przeprowadza analizę, wykazując, że zasięg Tory jest wielokrotnie większy od całego świata i wszystkiego co ten obejmuje. Dzieje się tak, ponieważ wszystko, co w życiu istnieje, wymaga w pewnym sensie Tory. I Tora do tego się odnosi. Stąd też niemal pewne, że i Talmud, w większym czy w mniejszym stopniu, zajmuje się wszystkim.
Pojęcie Tory, to o wiele więcej niż „prawo religijne”. Jeśli żydowskie prawo religijne obejmuje wszystko i niemal nie istnieją obszary życia, które nie znalazły miejsca w pouczeniach żydowskiej halachy, to Tora jest pojęciem jeszcze szerszym. Sposób postępowania, zwyczaje, źródło utrzymania, porady lekarskie, badanie natury człowieka i świata, zagadnienia językowe i kwestie moralne – to wszystko stanowi Torę i tym samym zajmuje się do pewnego stopnia sam Talmud. Jeśli całe życie wypełnione jest Torą, to talmudyczni mędrcy nie są jedynie wykładającymi ex katedra nauczycielami, bo także ich życie i wszystko co się z nimi wiąże jest Torą i tematem studiów i nauczania. Sami mędrcy uważają, że trzeba się uczyć „nawet ze zwykłej rozmowy, z pojedynczych słów, czy zdań wypowiedzianych przy okazji przez uczniów mędrców (Awoda zara, 19, 2). Czasami są to ważne halachy, wypowiedziane a propos, bez żadnej intencji instruowania i nauczania. Jeśli dotyczy to rozmowy, to tym bardziej działania. Wszystko co robi mędrzec w jakiejkolwiek dziedzinie, winno być ukierunkowane na prawdę, i dlatego on sam winien być „Torą”. Uczniowie, niejednokrotnie chodzą podpatrzeć, co robi ich rabin, aby dowiedzieć się, co oni sami mają robić. Czasami trafiają nawet na najbardziej intymne sytuacje. A kiedy zwracamy im uwagę, otrzymujemy przekonującą, przyjmowaną i przez rabina i przez uczniów odpowiedź: To jest Tora, której trzeba się uczyć (Berachot 62,1). A ponieważ wszystko jest Torą, zatem nie ma miejsca na pruderię, czy usuwanie jakiegokolwiek tematu z zakresu nauki. Co interesujące, mimo iż mędrcy talmudyczni wyróżniają się zbytnią skromnością, tak w zakresie tematów dotyczących życia seksualnego jak stosunku do nagości albo nawet do rozmów na takie tematy, i nawet mimo iż czują wstręt i potępiają wszelkie rozmowy nieprzystojne, to przecież nie odciąga to ich od uczenia się w tym zakresie najdrobniejszych szczegółów. A jednocześnie, zawsze o tych sprawach mówią językiem czystym, czasami bardzo delikatnie. Kwestie normalne i patologiczne, nie są zwolnione od szczegółowej nauki, jeśli należą do Tory.
Zakres nauki obejmuje nie tylko halachę w wąskim zakresie, ale całą, w pełnym znaczeniu Torę. W samym Talmudzie zachowała się interesująca rozmowa w tej kwestii. Ojciec, będący jednym z ważnych mędrców, pyta syna, który też był sławnym mędrcem, dlaczego już nie odwiedza jednego z przewodniczących jesziwy. Syn odpowiada z goryczą: Za każdym razem, kiedy przychodzę do niego, ten zajmuje mnie jakimiś sprawami. I jakież to są sprawy, pyta ojciec. Syn powtarza mu, jak przewodniczący jesziwy mówi o halachach związanych z higieną w ubikacji. Jeśli tak jest, mówi ojciec, to warto byś dalej do niego przychodził, nawet jeszcze częściej niż poprzednio, bo przecież on mówi o sprawach ważnych, dotyczących zdrowego życia. Nic dziwnego zatem, że w Talmudzie znaleźć można także różne praktyczne porady zdrowotne. Zrozumiałe, że kwestie te nie należą do głównego obszaru nauki. Istnieli nawet mędrcy, którzy póki znajdowali się w jesziwie, pilnie studiowali wyznaczony zakres, co nie oznaczało wszak, iż potępiają inne tematy, zdające się błahymi.
Sławny swą prawością i bogobojnością mędrzec rabi Zira, zdecydował, mimo rad swego rabina, emigrować do Erec Israel. Przed wyjazdem chciał zobaczyć rabina po raz ostatni tak, by tamten nie wiedział, że jest obserwowany. Stał zatem i podsłuchiwał, jak rabin daje pracownikom łaźni rady i czuł wielką radość, ponieważ udało mu się jeszcze raz wziąć lekcję Tory u swego rabina.
Jednakowoż, istnieją pewne granice i dziedziny, i nie wszystkie tematy znalazły sobie miejsce w Talmudzie. Mimo bardzo szerokiego spektrum Tory, mędrcy nie objawiali żadnego zainteresowania naukowymi spekulacjami. Nie interesowała ich filozofia, ani klasyczna filozofia grecka, ani jej hellenistyczna, czy rzymska kontynuacja. Talmudyczne studia tematów zbieżnych z filozofią ogólną, skonstruowane są na sposób zupełnie odmienny, beż żadnej próby ich łączenia. Jednocześnie, mędrcy objawiali bardzo nikłe zainteresowanie samą nauką, astronomią, medycyną, matematyką. Dla tych dziedzin nauki, tak jak dla innych, istnieje tylko Tora. To przy jej pomocy zajmowali się problemami świata, opierając się na dwóch jedynie płaszczyznach: na nauce, zawierającej bezpośrednie dane dotyczące halachy i na studiowaniu natury świata tylko tam, gdzie można znaleźć etyczne i ideowe odniesienia do życia człowieka. Charakterystyczny jest tu stosunek do medycyny. Ponieważ prawa dotyczące rytualnej nieczystości wymagają szerokiej wiedzy z zakresu anatomii i fizjologii zwierząt, mędrcy rozwijają tę dziedzinę i wielokrotnie ją badają, dochodząc, dzięki własnym, nie opartym na wcześniejszych teoriach dociekaniom, do zadziwiających i szczegółowych wniosków. W tej, jak i w innych dziedzinach, mędrcy wyprzedzają system nauki współczesnej w podejściu, próbującym być, na ile to możliwe, empirycznym, bez potrzeby jakichkolwiek teorii, które nie wypływaja bezpośrednio z potwierdzonych faktów. Mędrcy nigdy nie wykraczają poza obszar faktów, ku czystej naukowej spekulacji – to ich nie interesuje. Dotyczy to także wiedzy o człowieku. W zakresie ludzkiej anatomii musieli osiągnąć poziom wiedzy ekspertów. Nie zawierzając ówczesnej nauce, sami przeprowadzali doświadczenia. Na przykład, w zakresie halachy dotyczącej nieczystości rytualnej, ważne było ustalenie, ile kości zawiera ciało człowieka. W tym celu uczniowie rabiego Iszmaela przeprowadzali badania ciał kobiet skazanych na śmierć przez władze. I rzeczywiście, dzięki swemu systemowi badawczemu, dochodzili do bardzo ścisłych ustaleń, aktualnych do dzisiaj. Jakkolwiek, mędrcy talmudyczni nie zajmowali się problemami medycznymi, czy fizjologią ciała ludzkiego. Aby, w celach medycznych, odróżnić lekarstwo prawdziwe od lekarstw szamańskich, ustalili zasadę: Wszystko, co przebadane i poprzez doświadczenia uznane za użyteczne, jest lekarstwem, a rzecz nieużyteczna to zabobon. W dziedzinie astronomii, w kwestiach, gdzie konieczne były ścisłe ustalenia faktów, na przykład czas między jednym a drugim nowiem Księżyca, udało im się osiągnąć zaskakująco dokładne liczby. Natomiast astronomią teoretyczną nie interesowali się w ogóle. Ich obraz świata, jaki można ustalić na podstawie różnych źródeł, nie jest konsekwenty i wygląda tak prywitywnie, jak to tylko możliwe. Ale, gdy studiujemy słowa mędrców, widzimy, że oni w ogóle nie zajmowali się kosmologią materialną, tylko obrazem świata idei i ducha, choć swoim zwyczajem, nie wyrażają się w sposób uproszczony. Kiedy mówią, że Ziemia stoi na górach, góry na morzu, a morze na słupie, który nazywa się sprawiedliwość, jasne jest, że nie zajmują się opisem fizycznym. I tak jest praktycznie w każdej dziedzinie życia.
Oczywiste, że talmudyczni mędrcy, którzy byli lekarzami, musieli nauczać znanej powszechnie wiedzy medycznej, a trudniący się zawodowo pomiarami powierzchni, zajmowali się geometrią, a mędrcy od rachunków, studiowali matematykę. Ale te kwestie zawodowe do zakresu studiów talmudycznych wchodziły tylko, gdy były potrzebne do ustaleń halachicznych lub etycznych.
Ograniczenia naukowe, były głównie ograniczeniami metod, a nie zawężeniem tematycznym. Mędrcy talmudyczni z szacunkiem odnosili się do faktów, próbując przy tym ograniczyć się do faktów sprawdzalnych. Spekulacje naukowe, zarówno sprawdzalne i udowodnione, jak i filozoficzne hipotezy, traktowali z obojętnością, ponieważ interesowali się swoim własnym światopoglądem i swoimi szczególnymi metodami myślenia.
Duchowy świat mędrców talmudycznych nie był zamknięty na wpływy, na pewno nie na wieści napływające z zewnątrz. Ustalono zasadę: Jeżeli ktoś donosi, że goje powiedzieli coś mądrego – to trzeba mu uwierzyć. Jednocześnie, granice własnego świata zawęzili do spraw, które uznawali za zasadnicze, i zajmując się Torą, chcieli w miarę możliwości pozostawać wyłącznie w jej granicach. Istnieli mędrcy Miszny i Talmudu, znający jednocześnie grekę i literaturę klasyczną, ale niemal nie istnieje żaden wpływ tej kultury na ich sposób myślenia talmudycznego. Pod tym względem, znacznie różnili się od judaizmu egipskiego, który próbował łączyć mądrość grecką z judaizmem. Mędrcy Talmudu stanowczo usiłowali rozwinąć własne, w pełni wyjątkowe i nieskażone metody.
Ponieważ w zdecydowanej większości pracowali oni także w rozlicznych zawodach, z konieczności mieli też właściwe pojęcie o życiu codziennym. Wielu znało doskonale jakiś język obcy, a jednym z wymagań mianowania mędrców do Wielkiego Sanhedrynu, najwyższej żydowskiej instytucji sądowniczej i prawnej, była właśnie znajomość rozlicznych dziedzin, w tym wielu języków. Większość wskazujących na to wniosków i aluzji, można znaleźć w Talmudzie, jako że każdy temat należący do Tory, sam staje się Torą.
Twierdzenie, że Tora obejmuje wszystko, prowadzi do dodatkowego aspektu literatury talmudycznej – przenikania się dziedzin, bez widocznych między nimi różnic. Talmudyczna dyskusja poprzez asocjacje, nie zatrzymała się tylko na obszarze Tory. To oczywiste, że w świecie halachy istnieje pojęcie kompleksowości – zgodnie z którą każdy temat winien być powiązany wewnętrznie z tematami pozostałymi, i czasami podczas dyskusji nad jakimś problemem z zakresu halachy dotyczącej związków małżeńskich, sprowadza się dowody z zakresu prawa karnego a nawet prawa dotyczącego ofiar, bez zauważania merytorycznej różnicy między nimi. Co więcej, halachiczna dyskusja na temat bardzo przyziemny, może czasami niezauważalnie zawędrować w rejony etyki, alegorii, czy metafizyki. Tylko w Talmudzie można znaleźć stwierdzenie, że „Dwóch mędrców z Erec Israel spierało się na pewien temat, ale byli tacy co twierdzili, że to była dyskusja dwóch aniołów w niebie”, i nie czuć w tym nic dziwnego. Ponieważ tak życie ludzi na ziemi, przyziemne dyskusje halachiczne, jak i najwyższe niebiosa, wszystko to razem spotyka się w „Torze” – bo w niej wszystko się dzieje, wpływa na wszystko i zewsząd ulega wpływom wszystkiego.
Przełożył z hebrajskiego Tomasz Korzeniowski
Adin Steinzalc: Talmud dla każdego [tyt. oryg. התלמוד לכל]. Wyd. Eidanim : Jerozolima, 1977. — 203 s.